No właśnie. I co dalej?
Spokojnie, nie zamykam bloga.
Wracam do pisania, mam nadzieję że ktoś się cieszy.
Cieszy się ktoś?
Rozdziały jak poprzednio będą pojawiały się co niedzielę, ale już nie o wyznaczonej godzinie. Najbardziej prawdopodobne że będą się pojawiały we wspomnianą niedzielę, koło godziny 20, może wcześniej.
Wszystko się już lepiej, bądź gorzej ułożyło, mam już czas pisać. Stwierdziłam, że to lepiej dla mnie kiedy piszę, bo mam zajęcie, poprawiam swoje umiejętności i przede wszystkim się nie nudzę. Jakby nie było, od dwóch około lat codziennie siadałam i starałam się coś pisać, zajmowało mi to czas. Bardzo lubię to robić i chociaż nie zawsze to co piszę jest chociażby dobre, to piszę dla siebie. A może przy okazji komuś z Was to się spodoba i się uśmiechnie. (a jak już zostawi komentarz to już w ogóle niebo
Dzięki
I do następnego
Zaczynam dodawać od następnej niedzieli ( 10 kwietnia)
Czekałam na twój powrót i w końcu jest ;D
OdpowiedzUsuńNic nie pozostaje mi innego jak tylko czekać na nowy rozdział :*